O spółdzielniach

Kiedyś i dziś

Spółdzielnie mieszkaniowe – kiedyś i dziś

Idea powstawania spółdzielczości mieszkaniowej pod koniec XIX i na początku XX wieku była potrzeba pozyskania lokali mieszkalnych przez zainteresowanych, najczęściej niezamożnych robotników, ale także urzędników państwowych, kupców, wojskowych. Główną rolą spółdzielni było wybudowanie mieszkań. Podobnie było w okresie PRL-u, kiedy spółdzielnie mieszkaniowe budowały rocznie często ponad 200 tys. mieszkań.

W okresie PRL-u spółdzielnie mieszkaniowe realizowały politykę mieszkaniową państwa. A spółdzielnie zostały podporządkowane kierowniczej roli partii, PZPR, ich struktura i model zarządzania uhierarchizowały się, scentralizowały, a możliwość współdecydowania członków była tylko fasadowa, iluzoryczna. W tym właśnie okresie istniejące spółdzielnie mocno rozbudowywały się, pozyskiwały nowych członków, budowały kolejne budynki mieszkalne, mieszkania. Zarząd spółdzielni utożsamiany był z funkcjonariuszami państwa, co w zabawny sposób pokazane zostało w serialu „Alternatywy 4”. To zarząd decydował o przydziale mieszkania, mógł przydzielić mieszkanie lepsze, większe, atrakcyjniejsze. W tym okresie upatrywać należy apatii wśród spółdzielców, braku sprawczości czy wpływu na decyzje podejmowane przez spółdzielnię. O wszystkim decydował zarząd przy zgodzie partii.

W latach 90-tych XX wieku większość mieszkań powstających w Polsce budowanych było przez spółdzielnie mieszkaniowe. Jednak z czasem, bo już po roku 2000 większość mieszkań budowanych było przez deweloperów. W 2017 r. spółdzielnie mieszkaniowe oddały do użytku 2,3 tys. mieszkań, podczas gdy deweloperzy ponad 105 tys.

Obecnie rola spółdzielni mieszkaniowych sprowadza się do firmy administrującej nieruchomościami. Pobiera i rozlicza opłaty, prowadzi inwestycje remontowe, porządkowe. Ponadto posiadają często opinie instytucji skostniałych, niereformowalnych. Członkowie nie wierzą, że mają wpływ na decyzje. Traktowane są jako aparat państwa, a nie zrzeszenie członków.

Wydaje się, że w takiej sytuacji istnienie spółdzielni służy zarządowi oraz pracownikom spółdzielni mieszkaniowych. Mieszkańcom jest obojętne czy mieszkają w budynkach zarządzanych przez spółdzielnie czy zarządcę nieruchomości, a najważniejsza staje się jakość świadczonych usług oraz cena za usługę.

Rozwiązania takiej sytuacji mogą być dwa:

  1. Uzdrowienie spółdzielni, uczynienie ich bardziej dostępnymi, transparentnymi, nastawionymi na sprawne rozwiązywanie problemów mieszkańców. Zainteresowanie mieszkańców działaniem spółdzielni, pozwolenie, aby wpływali na podejmowane decyzje, zaangażowali się.

  2. Likwidacja spółdzielni, założenie mniejszych wspólnot oraz zlecanie zarządzania profesjonalnym firmom.